niedziela, 8 lutego 2015

Denko: styczeń 2015

Hej :)
W tym roku postanowiłam systematycznie, co miesiąc umieszczać post z projektem denko. Nie zawsze będzie dużo tych produktów, ale jestem ciekawa ile kosmetyków czy to do makijażu czy pielęgnacji wykorzystam w przeciągu całego roku 2015.
Zapraszam :)


1. Facelle płyn do higieny intymnej: Ulubiony płyn do higieny intymnej. Obecnie mam wersję z aloesem i też świetnie się sprawdza. Przelewam go jednak do opakowania z pompką, gdyż tak lepiej się go dozuje.
PONOWNY ZAKUP: TAK

2. Balea żel pod prysznic: Uległam tym wszystkim filmikom na YT i recenzjom. Zaopatrzyłam się w parę różnych zapachów. Wiem,że to nie jest naturalny produkt, ale cóż. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Na szczęście nie wysuszają skóry i są bardzo wydajne. Zapachy cudowne :)
PONOWNY ZAKUP: RACZEJ NIE BO W ZAPASIE MAM JESZCZE 4 :)


3. Alverde dwufazowy płyn do demakijażu:  Jedna wielka tragedia. Buteleczka tak twarda,że ciężko się wydobywało produkt. Jeśli chodzi o zmywanie to wcale sobie nie radził.
PONOWNY ZAKUP: NIE

4. Delia płyn micelarny: Tani i sprawował się świetnie, ale wyparł go produkt, który leży obok :)
PONOWNY ZAKUP: MOŻE

5. Sylveco lipowy płyn micelarny: Uwielbiam. Zmywa bardzo dobrze makijaż oka (nie wiem jak wodoodporny tusz), nie podrażnia, i jest wydajny.
PONOWNY ZAKUP: TAK


6. Alterra krem myjący z granatem: Jedni go lubią inni nienawidzą. Ja należę do tych pierwszych, ale może nie do końca. Do oczyszczania twarzy po całym dniu nie sprawdził się w ogóle, ale już jako odświeżenie twarzy rano jak najbardziej i tylko wtedy go używam.
PONOWNY ZAKUP: TAK

7. Stara Mydlarnia woda pomarańczowa: Niestety do mojej skóry się nie sprawdziła, gdyż pozostawiała uczucie ściągnięcia. Musiałam po niej od razu nakładać krem. Pewnie bardziej przypadnie do gustu osobom ze skórą tłustą.
PONOWNY ZAKUP: NIE

8. Alverde tonik z dziką różą: Przyjemnie się go używało. Zapach na szczęście nie był zbyt intensywny. Po jego zastosowaniu skóra nie była ściągnięta, podrażniona ani przesuszona. Wręcz przeciwnie. Przyjemnie się go stosowało rano w celu odświeżenia.
PONOWNY ZAKUP: MOŻE


9. Ziaja szampon kuracja wzmacniająca: W okresie jesienno - zimowym wzmaga się u mnie wypadanie włosów. Kuracja taką jedną buteleczką zawsze mi pomaga, także sezonowo zawsze znajduje się w mojej kosmetyczce.
PONOWNY ZAKUP: TAK

10. Alterra szampon Morela i pszenica: Jak dla mnie produkt wydajny, ale raczej dlatego, że przeważnie używam dwóch różnych szamponów. Zapach przyjemny, nie obciążał, fajnie się pienił i dobrze mył. Ma żelową konsystencję. Mam jasne włosy, więc efekt nie był zbyt intensywny, ale rzeczywiście włosy po nim bardzo ładnie się błyszczały. Lubię szampony z Alterry, ale kupuję je tylko na promocjach. 
PONOWNY ZAKUP: TAK